Polskie media rozpływają się z zachwytu nad ROBERTEM LEWANDOWSKIM, który stał się prawdziwym bohaterem. I słusznie!
"Lewy" pokazał czego można dokonać siłą charakteru, determinacją i pracowitością. A przecież zaczęło się od porażki... Nie każdy wie, że historia ROBERTA LEWANDOWSKIEGO stanowi doskonały materiał na scenariusz filmowy. Jest to opowieść o chłopaku wychowującym się w sportowej rodzinie, który wcześnie traci ojca i pokornie znosi niepowodzenia. Kariera polskiego napastnika od początku nie była usłana różami, ale "Lewy" i jego matka wiedzieli, co tak naprawdę liczy się dla chłopaka z podwarszawskiego Leszna. Piłka nożna była jego prawdziwą namiętnością i tak pozostaje do dzisiaj, dzięki czemu w ciągu kilku lat stał się jednym z najlepszych snajperów świata.
Opisując historię ROBERTA LEWANDOWSKIEGO należy zwrócić uwagę na jeszcze inny aspekt sukcesu piłkarza. Poza tym, że dzięki niemu wiele osób na całym świecie usłyszy o Polsce, jego osoba stać się może dla tysięcy fanów inspiracją do... nawrócenia. "Lewy" wziął udział w akcji "Nie wstydzę się Jezusa", otwarcie mówiąc o swojej religijności.